NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród
Elu pierwszy raz widzę Twój spacerniak i jestem zachwycona. Jaki busz! Oglądając zdjęcia zastanawiałam się w jaki sposób znajdujesz miejsce na postawienie choć jednej nogi między kwiatami, gdy chcesz je np. podsypać nawozem, wyrwać jakiś chwast lub wyciąć przekwitnięty kwiat. Jak udaje Ci się wykonywać takie proste czynności ogrodnicze w tej gęstwinie?
A rośliny? Piękne rododendrony, śliczny żagwin, dorodny ubiorek, cudnie kwitnąca skalnica i moje wyjątkowo lubiane kwiatki z bajki czyli niezapominajki. Ucieszyłaś moje oczy tymi zdjęciami! Dziękuję.
Widzę ile doniczek czeka na wsadzenie a pewnie to jeszcze nie wszystko. Nie denerwuj się tym, że nie możesz ich wsadzić i wytłumacz sobie, że w sklepach i szkółkach też nieraz cały sezon stoją w doniczkach. Ja wiem, że ta niemoc bardzo Cię denerwuje ale nic na to nie poradzisz.
Jak czuje się M? Czy to już koniec leczenia szpitalnego na chwilę obecną?
Zadbaj troszkę o siebie!


  PRZEJDŹ NA FORUM