Wiejskie zarośla, czyli przypadki szalonej Beatki

Czego to cola z człowiekiem nie zrobi..po wlaniu w siebie płynu co to rdzę i mszycę likwiduje,zabrałam się za wsadzenie ukorzenionych budlejowych patyków,co od Iwonka0042 z FO dostałam..ale wymyśliłam se,ze ładniej by wyglądało pod krzaczkami bez darni..no! Baba jak się uprze,to diabłu rogi przyprawi...nie,nie chyba urwie,miałobyć Na początku był chaos.. Potem było szurum-buru i coś zaczęło z trawy wychodzić..w tle kupa darni.. A " Gdy noc zapadła już głucha", dokończywszy rabatę Betina padła bez ducha.. No..ale baba jak się uprze...nie ma zmiłuj!

  PRZEJDŹ NA FORUM