Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi |
Kasiu bo ja po 3 latach nauczyłam się kadrować zdjęcia tak, żeby mlecza za bardzo nie było widać W części niezagospodarowanej są ich miliony...a w nich miliony ślimaków...nieodgadniona pozostaje kwestia, czemu ślimaki nie jedzą mleczy - czyż dla wszystkich nie byłoby tak lepiej? Ewo no i cudnie się moje wiaderko prezentuje Siewki lilii od Ciebie się przyjęły...i zostały pożarte ze smakiem przez ślimole ale nie martwię się, bo podobnie miałam rok temu, też siewki zeżarły, a w tym roku głupeczki nie zdążyły i zeszłoroczne siewki będą kwitnąć. A teraz seria ujęć technicznych zagonka pod trawnik: widziany od strony mostu w stronę ogrodu: od strony rzeki w stronę ogrodu: i od strony ogrodu w stronę rzeki i mostu: Zgrubny plan zakłada obsadzenie płotu nad rzeką daglezjami, które za 10 lat w końcu zasłonią ogród przed spojrzeniami wszystkich chodzących/jeżdżących mostkiem. Przed daglezjami rząd krzewów, taki sam wzdłuż płotu wzdłuż drogi, a przed nimi jeszcze pewnie jakieś byliny. Dalej trawnik, lepiej lub gorzej odchwaszczony i na wysokości czereśni (duże drzewo przy płocie po lewej stronie na ostatnim zdjęciu) przełamanie linii trawnika wysepką z różami, hortensjami i innymi, co same rosnąć będą W losowo wybranych punktach na krawędzi trawnika bedzie kępa brzóz i może jeszcze jakieś drzewo od strony ogrodu, a w punkcie bardziej centralnym kasztan lub dąb, pod którym za 100 lat zasiądą moje prawnuki i powspominają babcię Trawnik chciałabym wysiać do końca maja, w tym tygodniu rozgrabianie, może R. pomoże, bo podobno już czwartek ma wolny, potem przerwa weekendowa na odwiedziny u Basi, i po weekendzie ostateczne równanie i siew. Mam tu jeszcze zdjęcie widoku ogólnego od wyjścia z domu patrzac: na pierwszym planie po lewej rabatki imienia Joasi , po prawej ugór, który moze uda mi się choć przekopać w tym roku, a docelowo będzie mniej więcej odZwierciedleniem lewej strony. Dalej sad i trawnik dziki, a za nim miejsce na nowy trawnik. Dalej po lewej jest strefa mroku z bezładnie porozstawianymi akcesoriami dla dzieci, świeżo oczyszczonymi zasiekami i takimi tam. Najbliższa domu część pozasiekowa nabiera wstępnie kształtu: Na pierwszym planie od strony domu i stodoły bedą krzewy wiosenne (na razie jest migdałek), na planie drugim bliżej wierzb azalie, te od Ewy: (dwie jeszcze są w innej części ogrodu) i kupiona kompulsywnie przedwczoraj Gibraltar: a tu pod stodołą leży łup spod zasieków ...wszystko oprócz blatu stołu jest wykopane stamtąd...tylko szkieletu mamuta brakuje Zatem jeszcze 50 lat i będzie pięknie Dla ochłonięcia widoki bardziej estetyczne: ambrowiec puszcza listki: mały ognik bedzie kwitł: i dwa kolejne kompulsywne zakupy: stokrotki afrykańskie: i różowa serduszka: Z dalszymi kompulsjami zakupowymi bedę się udawać wprost do specjalisty w celu leczenia, bo w tym miesiącu mam już absolutny zakaz po zakupie trawy...nie wiem czemu mi się wydawało, że to będzie groszowa sprawa |