Świat moich marzeń
Aniu dziękuję nie zawsze mam porządek w sobotę udało mi się poprosić syna siostrzeńca żeby mi skosił trawę owszem zrobił ale za nisko przystosował kosiarkę i jest tak łyso ja wiem że trawa odrośnie ale to zostaje ale.
Duża skarpa jest w odstawce prawie to muszę skupić się na nizinach he,he mam taki zwyczaj codziennie idę na jakby obchód i jak zobaczę chwaścika to wyrywam co prawda w tym roku to i wyrwałam też nie to co było potrzeba. To jest lekarstwo na moje różne perypetie życiowe póki będę miała siłę.
Marzę sobie o kupieniu takiego urządzenia do wyrywania żeby się nie schylać. aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM