Rozmowy przy kawie (12) |
Lucynko, pisałam wielokrotnie, że u mnie nie ma szans na pomidory w gruncie, bo mieszkam w ziemniaczanym zagłębiu...a zamiast szklarni to ja wolę altankę obrośniętą różami Natomiast do lasku zamierzam przesadzić poziomki, które w całości zarosły były warzywnik. Dokładną koncepcję w wolnych chwilach smaruję w wersji analogowej kredkami Flo, jak dopracuję to pokażę Bogusiu jakby tak każde sadzone drzewo przekładało się na syna, to bym już drużynę piłkarską miała Zmykam na zakupy, bo chmurzy się coraz bardziej, zaraz lunie - u ślimaków będzie impreza |