Rozmowy przy kawie (12) |
Dobry wieczór Anitoja mam 4 koty domowo-ogrodowo-łąkowe. Niestety moj weterynarz tez twierdzi że nie ma środka odstraszającego kleszcze. A ten co mają zakroplone, to działa na wessane.Z moich spadają też,więc oglądam za każdym razem i koty i podłogę i wszędzie tam gdzie były przed oglądaniem. Fakt, upierdliwe to jest, ale obroży boję się, bo jak to kot wlizie gdzieś i kłopocik może być.U mnie to dziwna sprawa jest: Kicia ma 1 kleszcza na sezon, Mela i Buba naprawdę po kilka, natomiast Majkelowi to codziennie wyjmuję po kilkanaście Dziś miał w sobie 12 nimf A chudy się zrobił jak przecinek.Tak każdego roku jest. Moja datura ma 2 pąki, ale to wcześnie chyba jakoś.Po deszczu hosty się namysliły rosnąć,a trawa skoszona w niedzielę juz nadaje się do następnego. Kasiuprzytulam mocno i życzę poprawy Wszystkim życzę pięknej, sonecznej soboty |