O, to chętnie gajowca od Ciebie wysępię, bo mam wielki plan wyparcia pokrzywy i perzu roślinami zadarniającymi, choćby i kurdybankiem. A pomysłów nie do końca trafionych, jak Twój skalniak też mam trochę na sumieniu - jednak natura nie zawsze raczy się nagiąć do naszych oczekiwań
A pozostawianiem schedy to Ty się nie przejmuj, nie ma się co oszukiwać, że ogrody uprawiamy głównie dla przyjemności własnej Ja choć mam komu zostawić, to poważnie liczę się z możliwością, że po mojej śmierci dzieci zechcą dom sprzedać/przebudować na nowoczesne kondominium / zaorać i dość mi to zwisa, byle by to zrobiły już jak zamknę oczy i mnie na mojej rabacie cienistej rozsypią |