Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :) |
Dobrze wymyśliłaś, że koniecznie trzeba zatrzymać inwazję perzu. Przy następnej bytności pewnie minąłby już bzy. W. Cię nie pochwalił to ja zrobię to za niego. Uporałaś się z pracą błyskawicznie a jeszcze na dodatek wypielęgnowałaś fragment rabaty. Miało prawo Cię wszystko boleć po takim triatlonie - kopanie, noszenie, odchwaszczanie. Świetny warzywnik przygotowaliście i co najdziwniejsze to nawet przez chwilę nie wątpię, że wyda on obfite plony mimo tego, że pod Waszą nieobecność nikt nie będzie go wspomagać. A on obroni się sam w podzięce za to, że ziemia może już rodzić a nie leżeć odłogiem. Pamiętam Wasze plony z ubiegłego roku. Czy ziemniaki zostały posadzone w reprezentacyjnej części ogrodu od strony drogi? |