Rozmowy przy kawie (11)
Witam i ja po pracowitym pobycie na działceaniołek

Trawa skoszona , wszystko solidnie podlane , bo deszczu moje roślinki chyba się nie doczekają tak szybko , część rabatek wyplewiona
Muszę się pozbyć dużego krzaczora juki i zastanawiam się czy sama dam radę to zrobić
Duże ma korzenie?
Pati przekaż spóźnione życzenia małej solenizantce , oby całe życie była tak radosna jak dotychczas.

Margolciu łaski nie robi , musi się przyjąć , mam nadzieję ,że mrówki Cie za bardzo nie pogryzły , bo ja od kilku dni się drapie po tym dziadostwie.
AniuF z groszkiem nie doradzę , bo nigdy nie siałam do doniczki , ale jak duża ,to czemu nie

o rany , ale jestem padnięta po tej działce
Musimy ponownie jechać na wieś , bo pan koparkowy nas dziś poinformował ,że od piątku może kopać zbocze pod miejsce na samochód.Oby tylko nie padało , to wreszcie będziemy mogli normalnie parkować .


  PRZEJDŹ NA FORUM