Rozmowy przy kawie (11)
No jakby mało było tego, że wody brak, to jeszcze gaz się skończył..... Mój zakręcony mąż został przeze mnie od bramy zawrócony.... bo po gaz bez butli się wybierał... Uśmiałam się okrutnie. Gaz mamy na naszej ulicy. Teraz mogę się herbatki napić aniołek Pogoda robi się znośna. Jest ciepło i nie pada już. Poczekam, aż wyschną pergole i maluję.


  PRZEJDŹ NA FORUM