NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród |
Elu czytam u innych i się martwię. Nie dość, że M. to jeszcze Ty. Masz zamiar tak długo czekać na wizytę u pulmonologa czy zdecydujesz się na poradę prywatną? Ja bym nie czekała bo chyba nerwy by mnie zżarły. Na dodatek jeszcze ta druga sprawa. A Ty tak się eksploatujesz. Zastopuj troszkę i zadbaj o siebie. Bardzo mocno trzymam kciuki za zdrowie Was obojga. |