Rozmowy przy kawie (11) |
survivor26 pisze: Wróciłam od lekarza, moje niesamowite dziecko, znowu mnie zawstydziło swoją odwagą: pani doktor podstępnie zaproponowała zamianę fluoryzacji na plombowanie bez wiary w sukces, a tymczasem Sarulek rozdziawił paszczę, dał sobie na żywca wyczyścić i zaplombować ząb i dopiero przy utrwalaniu plomby wyraził lekkie niezadowolenie, że to tak długo trwa ![]() ![]() Widzisz Patjaki Sarulek dzielny! Toż to już przecież nie dzidzia, a przedszkolak! Tak kwalifikowała ludzi moja latorośl będąc w wieku Sarulkowym. dzidzia (tak do roku mniej więcej) duza dzidzia (do lat trzech) psedskolak (wiadomo) skolak (to do poziomu gimnazjum mniej więcej) dolosly (od gimnazjum do jakiś 30 lat) stalusek (powyżej trzydziestki) A swoja drogą, to nawet nie wiedziałam, że są różowe plomby. Noje wnuki daleko i jakoś mi umknęło. survivor26 pisze: A mi się wydaje, że to nad tojeścią to jest runianka japońska. A w ogóle,t o Margolciu, gignatyczny kawał roboty odwaliliście ![]() ![]() A tak k woli sprostowania, odwaliłaś, odwaliłaś, a nie odwaliliście. Mój małż prawie wcale nie tyka się działki, a juz czynności ogrodowych, to za nic. Ewentualnie krytykuje. ![]() ![]() Bogusiu ja też szykuje rabatki w różnych pozycjach. Ale najlepiej mi idzie na klęczkach, tylko potem kolana bolą. A mebelki nie dość, że fajne, to i tanie były bo one z sh pochodzą. Zagramaniczne były! ![]() Iwonko ogród to ma szanse być ładny za jakieś dwa-trzy lata. Na razie odchwaściłam i pozornie oczyściłam (bo i krzaczory odrastają i śmieci spod ziemi wyłażą ![]() Ale i tak się cieszę bo wygląda to zupełnie inaczej niż na początku. Dziewczęta dziękuję za rozpoznanie roślinek, a zwłaszcza topinamburu. Ja to głupia jestem i nie skojarzyłam tych bulw, choć jakieś 25 lat temu miałam topinambur w ogródku i nwet jadłam bulwy. I jak te zobazcyłam to pomyślałam ... Oooo, jakie podobne do topinamburu! Ale do głowy mi nie przyszło, że w moich krzakach będzie on rósł. |