Fakt, ten nadmiar tekstyliów nie do zniesienia by był
Miałam odpuścić z fotkami dziś, ale nie dało się, no nie dało. Deszcz co prawda marny był, ale pobudził roślinność do życia. C.d. tulipanów






Rododendron nr 1 rozkwita

Jeden z irysów pumila szykuje się do kwitnienia

I Stella d'Oro 

Ten ledwo wylazł z ziemi a już zakwitł

Inne na wyścigi pokazują pierwsze kwiaty


Hosty w różnych stadiach rozwoju, jeszcze bez śladów ślimaczej konsumpcji


A kurdybanek to całkiem ładna roślinka

Łagodna zima nie zaszkodziła winobluszczowi, pędy na całej długości wypuszczają liście. Cieszy mnie to, bo oznacza to obrośnięcie całej ściany sąsiadowego garażu.

Kilka zdjęć z miejsc dobrze znanych





Tu wersja z trawa nieskoszoną

A tu po przejechaniu się kosiarą dziś po pracy.

No, nie mogłam się powstrzymać 

I mój ulubieniec
 |