Rozmowy przy kawie (11) |
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za rady odnośnie do łapek Florki Będę próbować Waszych metod i zobaczymy, co zadziała - na razie to nie jest jakiś fatalny stan, więc może rzeczywiście tylko jakaś nadwrażliwość skóry się ujawniła. W ostatnim tygodniu ona mało co w ogrodzie się bawiła, tylko huśtawka i siedzenie w zadumie i wymyślanie bajek, nic co mogłoby rączkom zaszkodzić, ale w sumie w szkole też na podwórko chodzi, może piasek albo co? Zobaczymy, czy domowe leczenie pomoże. A wczoraj padłam jak kawka o 21.30 Oznajmiłam dzieciom, ze liczę na ich rozwagę i odpowiedzialność, bo ja niestety muszę natychmiast iść spać i o dziwo zadziałało, jak się obudziłam dwie godziny później to grzecznie spały koło mnie Dziś jeszcze zasuw w pracy do obiadu, a potem może dla odreagowania wezmę i do końca rozprawię się z zasiekami? Kawa podana, dzień szykuje się nienajgorszy, choć jakieś chmury na horyzoncie... |