Rozmowy przy kawie (11) |
I jak tu kobiecie dogodzić?? Taki piękny kawał złomu miałaś i się pozbywasz? Nie wiem czy ja poznam Twój ogród jak mnie kiedyś jeszcze zaprosisz. Tyle zmian W zasadzie to teraz Wasza kolej na odwiedziny u mnie, ciekawe czy się kiedyś doczekam Jeśli masz parcie na ogórki, to możesz wcześniej wysiać do jakiegoś plastikowego kubełka - po mielonym najlepiej albo po kiwi tylko mimo wszystko za wcześnie jeszcze, bo wg rad Pomodoro trzeba je posadzić w grunt w fazie liścieni, bo jak są większe to źle się przyjmują. Ja tak robię od 2 lat. Sieję dość gęsto w pudełko. Nakrywam folią aż zaczną wschodzić. Czasem wietrzę. Wyłażą szybko. Zyskujemy w ten sposób ok. 2 tygodnie i mamy posadzone tak gęsto jak chcemy. Odlicz zatem 2 tygodnie od połowy maja - wychodzą pierwsze dni maja na siew Wtedy masz po 15-tym gotowe do posadzenia. Robię tak dlatego, że u mnie w zimnej glebie źle wschodzą. Część nie wyłazi wcale, trzeba dosiewać... zawsze mnie to wkurzało. Teraz sobie sadzę małe gotowce jak chcę, jest to sposób niezawodny. Podobnie robię z fasolą, która zawsze bardzo źle mi wschodziła, jakaś chora, pogryziona... wysiewam po kilka do doniczek i stoją w cieniu. Jak zaczynają wyłazić to ja je cyk - na słoneczko. Sadzę gotowce już dość spore, bo fasola przesadzania się nie boi jak ogórki. Zbiory gwarantowane |