Rozmowy przy kawie (11)
Pat - a krochmal ciepły próbowałaś? Moja mama moczyła ręce w wodzie "kluszczance" po gotowaniu makaronu - a to tez krochmal.
Lawendę w różance w zasadzie odradzam (chyba, że na obrzeżu). Lawenda lubi sucho i ubogo, a róże wręcz przeciwnie. Podlewanie i nawożenie róż nie będzie się lawendzie podobać.

Dziś nastąpiła rozbiórka ogromnego stelaża na namiot foliowy, jeszcze po naszych poprzednikach. Kto zna mój ogród od dawna, ten wie, o czym mówię. To kolejny straszak, który zniknie z mojego ogrodu!
Po nieudolnych próbach sprzedaży oddalam go za darmo kobitce za naszej wsi. No, żeby nie było tak całkiem za darmo, to za zaoranie pola jesienią.
Jaka jestem szczęśliwa!

Ale uwaga, uwaga, zaraz za chwileczkę będę nieszczęśliwa, bo moje pnące róże (2x Flammentanz i Dr.W.van Fleet) nie mają teraz podpory...


  PRZEJDŹ NA FORUM