Rozmowy przy kawie (11) |
Pat, to akurat o najmłodsze chodzi, ale masz rację, za duża. Jej jednej nie mogę nic wbić do głowy i jestem tym zmęczona. Nic nie dociera, nic. Iwonko, dziekuję, przyda się. Ze dwa kubeczki nawet poproszę, bo najstarsza ma jutro egzaminy i właśnie usiadła do wytężonej nauki. W porę i czas... Prosiłam, mówiłam, tłumaczyłam, ale po co słuchać średniowiecznych pomysłów matki. Zagroziłam, że się wyprowadzę, awanturę zrobiłam jak sie patrzy. A co... Tak w kwsetii przymnienia, że nie zapomniałam jak się wrzeszczy. Jestem łagodna i spokojna do czasu... |