Rozmowy przy kawie (11) |
Witam. Słonko świeci, ale zimno jak diabli. Bardzo źle spałam, obudziłam się z kompletnie zdrętwiałymi rękoma. Już je rozruszałam, ale pierwsze kilka chwil było oooookropne! Bogusiu, mam posiane, ale jest tak chłodno i sucho, że nic jeszcze kiełkować nie zaczęło. Nawet kwiatki, które powinny już kwitnąć czekają na ciepełko. Ja zresztą też! Marysiu, ale mi smaka na to ciasto zrobiłaś. Muszę koniecznie spróbować zrobić. Ojej Pati myślę, że bilet taniej Cię wyniesie niż wykonanie zamówień Sary. A ja pamiętam, że w późniejszym dzieciństwie marzyłam o piłce do siatkówki (tylko nie wiem po co mi ona, jak ja się piłki boję), ale wstydziłam się powiedzieć rodzicom bo wydawało mi się, że to strasznie wygórowane wymaganie i okropnie droga zabawka. A na pewno by mi ją kupili! |