NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród |
Dziewczynki , ostatnie dni jestem zgoniona jak nie wiem kto , cały czas doniczkuję rośliny a końca nie widać , podosypywałam ziemi do reklamówek i sadzę te które wymagają w pierwszej kolejności , z jednej strony szkoda ,że zrobiło się zimno a z drugiej ...dobrze bo nic złego się im nie stanie, Wczoraj doniczkowałam rośliny do wieczora , w ogrodzie towarzyszy mi Amelka , przygląda się co ja robię i każe rzucać sobie kamorki , cała moja robota wczorajsza poszła na marne , doniczkując mieszałam ziemię z worka z mączką rogową , dzisiaj rano mój mądry pies dobrał się do doniczek wszystkie doniczki w których była ta mieszanka porozwłóczone po całym ogrodzie , wczoraj nic nie wskazywało że tak zareaguje ,,,prawie się poryczałam , tyle pracy na próżno , część roślin niestety połamana , dzisiaj od nowa ta sama robota i zamiast do przodu ja stoję w miejscu czarna rozpacz od Janusza Drozda przyszła ogromna paka między innymi ciemierniki siewki wielkości xxxxl 10szt na pół z moją kol z FO Marzenka sosenki4 i dodatkowa dla mnie wielka kępa ciemiernika różowego ( do tego się podły Amel nie dobrała , o przygodzie z paczką napiszę jutro sasanki od Joli G 4 szt jedna już zaczęła przekwitać to zdjęcia nie robiłam , 2 jeszcze w pączkach mała kalina Watababe obsypana pąkami miodunki od JoliG z FO muszą się zaaklimatyzować niektóre wyglądają nieszczególnie myślę że za kilka dni dojdą do siebie powiększyła mi się kępka fiołków to ta wielka kępa ciemiernika jedna z moich forsycji - bardzo je lubię jedna z moich różyczek czekająca do wsadzenia na działce piwonie drzewiaste też czekają , chyba wsadzę je w przydomowym cały czas się waham co mam zrobić ta ma takiego pączucha na bukietówkach już ładne pączki też czekają ...aby pojechać na działkę trawki wystartowały żurawka ma pąki kwiatowe jutro opiszę przygodę z paczką od JD.... |