Rozmowy przy kawie (11) |
Weekendowo się witam! Janeczko - co za widok! Czy to jest jedno drzewo? Ja też mam piękną starą ałyczę pozaplataną z kilku pni, ale moja jeszcze nie kwitnie; kiedy to nastąpi, to też z daleka "słychać" kwitnienie, z powodu pszczółek. Pokażę ją wkrótce w moim wątku ogrodowym. Pięknie się u mnie zapowiada kwitnienie wiśni, a jestem zdumiona, bo mieliśmy tu kilka biednych chorych i zdeformowanych drzewek wiśniowych, które wyglądały, jakby trzeba było je usunąć, żeby skrócić im cierpienia. Korygowaliśmy je sukcesywnie i ostrożnie rok po roku i teraz po prostu nie mogę się nadziwić, jak one ślicznie wyglądają, choć jeszcze nie zakwitły. Aniu - udanej imprezy, tancerko A fotki będą? |