| Rozmowy przy kawie (11) |
| Ja to bym jeszcze pospała, ale R. mnie obudził, z pytaniem, co kupić, bo wraca już do domu... no ale dzięki Bogu, Bogusia czuwa z kawą, to łatwiej się obudzić Pogoda ponura, parę stopni za oknem, ale trudno, najważniejsze, że weekend jest Dorotko, pokażesz ścieżkę? Ja powinnam swoje dalej robić, ale poślubiony robotnik sezonowy niechętny na razie do targania kamieni, muszę go stopniowo urobić |