Rozmowy przy kawie (11) |
Ech, u nas pogoda przedwcześnie skiepściła się już dziś...wieje, tylko 10 stopni i ogólna ponurość, a dodatkowo chyba jakiś spadek ciśnienia, bo jakeśmy z Sarą się bez większego entuzjazmu zaczęły bawic lalkami, to....obudziłam się godzinę później, a ona chrapała obok mnie Teraz dzieci poszły na górę demontować szachulec albo konstruować bombę, a ja siadam do pracy |