Rozmowy przy kawie (11)
U mnie też pogoda nieszczególna, choć i tak wolałabym tyrać w ogrodzie niż w pracuni...
Misiutrzymam mocno kciuki za szybkie wyzdrowienie wnusia! Odezwij się w wolnej chwili i daj znać co i jak.
Małgoś no co za zakały chodzą po tym świecie! Czy gmina już wydała zgodę?!

Jak zwykle w okolicach 14.00 mam jakiś kryzys umysłowy i nijak robota mi nie idzie... A najgorsze przede mną: pisanie sprawozdania z posiedzenia poniedziałkowego, bleee chory


  PRZEJDŹ NA FORUM