Dwa w jednym, czyli miejska dżungla
Joasiu hihi, W. twierdzi, że to jednak okres "późnego Flinstonizmu" lollol Mam nadzieję, że nas któregoś dnia odwiedzisz i ogródek sobie obejrzysz, zarówno jego lepsze jaki i gorsze fragmenty.
Bea tak, zgadza się, z tym, że jedno ramię "U" jest szersze z uwagi na zadaszenie ogrodnicze wesoły
Ewciu dzięki serdeczne za wskazówkę, coś mi tam dzwoniło o tym ściółkowaniu. A W. nawalił tam pod nie jesienią zrębków i nie wiedziałam, czy to wywalać czy wystarczy rozgrzebać.

Pokażę jeszcze coś w rodzaju ogródka przyhotelowego w Brukseli. To półokrągłe to restauracja hotelowa. Ku mojemu zdumieniu w jednym z dość eksponowanych miejsc stoi sobie spokojnie skrzynia z surowych dech czyli... kompostownik bardzo szczęśliwy Jest też taki dziwny wgłębnik z żywopłotami i bambusowymi szpalerami. Całkiem fajnie to wygląda, choć różnorodności roślinnej raczej nie ma.Zdjęcie zrobiłam z okna pokoju.





  PRZEJDŹ NA FORUM