Rozmowy przy kawie (11)
Witamaniołek


Skoro świt (po 9 godz )pojechałam na działkę , aby zdążyć przed zapowiadanym deszczem posadzić kwiaty , które swoje już odczekały w reklamówkach .
Udało sie posadzić wszystkie róże , oczyścić jedna rabatkę , porobić trochę zdjęć kwitnącym ( wreszcie się doczekałamaniołek kwiatom i to tyle , bo zerwał się okropny wiatr i lunęło .
Trzeba było zmykać do domu.
Idę do swojego wątku pochwalić się co zakwitłowesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM