Ależ nie ma co relacjonować, bo zdjęć ni ma - ogród Ewy znacie, jest cudny jak zwykle, nieco tylko uszczuplony przez rozbójniczą działalność nornic Potem pokażę swoje łupy szrotowe, bo roślinki, to nieprędko...zdjęć wczoraj nie zrobiłam, a właśnie rozpętała się wściekła ulewa Do przychodni dodzwonić się nie mogę, dzieci kaszlą coraz ładniej, nie ma to jak poniedziałek 13
Ale jest i dobra wiadomość, mam nowy sezon "Gry o Tron" - wieczorem dzieci dostają melisę, a ja będę oddawać się serialowemu nałogowi |