A jednak mój pies kopie :wink: Na szczęście w śniegu. Nie regulujcie ekranów - to dzisiejsze zdjęcia




Bo u mnie nadal jest śnieg i to wcale niemało.

To widok z mojego tarasu na Skrzyczne - z pięknie zapaczkowaną wiśnią nippońską "Brillant"

I jeszcze trochę śniegu

Ale zdecydowanie mamy wiosnę Pierwszy "upolowany" cytrynek

A teraz absolutna niespodzianka - GOLDEN CELEBRATION



To jedyna z moich piennych róż. Po krótkim pobycie na zewnątrz w święta trafiła z powrotem do garażu i mamy taki efekt. Pienna czy nie pierwszy różany kwiat jest mój
Dziś korzystając z cudnej pogody pracowicie spędziliśmy dzień. Spaliśmy powstałe po sprzątaniu ogrodu zasieki, został naprawiony i odświeżony podest, jaki mamy na osadniku, podobnie z płotkiem wokół warzywnika, wymyłam (szczoteczkją do zębów ) donicę z rozchodnikami, która zimą zzieleniała, opalikowałam jedną z wierzb i lilaka Meyera, aż w końcu posadziłam wczorajsze nabytki, w tym obsadziłam nowe donice przeznaczone na taras.
Efekt jest taki, jaki chciałam osiągnąć
przed

i po



Parę zbliżeń





Rośliny w ogrodzie całkiem nieźle zniosły ten ostatni atak zimy






















No i okazało się, ze mój miłek amurski jednak przeżył zimę 

A na koniec Okami. Jak on trzyma łapami ten patyk...

Idę odpoczywać Zasłużyłam. |