Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Basiu, zazdroszczę energii i mam nadzieję, że mi też już wkrótce będzie taka towarzyszyć.

Kurczę, ale takie prace dają niesamowitą satysfakcję! Jak wygrana w totka właśnie. bardzo szczęśliwy

(Ja się trochę boję, bo mam ostatnio do moich leków straszne bóle pleców, jakbym miała co najmniej dwa razy tyle lat, co mam. Ale mam nadzieje, że za parę miesięcy to się skończy. A do tego czasu - nie zrobię aż tak dużo.)

Sorki za osobisty wtręt, ale naprawdę Cię podziwiamwykrzyknik I gratuluję ogromu prac dokonanych.


  PRZEJDŹ NA FORUM