Rozmowy przy kawie (11) |
Aniu - jaka Ty biedna jesteś z tym śniegiem, no toż to już naprawdę niesprawiedliwość! My już mamy od świtu skład 4-osobowy, czyli bachorki przyjechały! Oprócz pieczonych mięs zrobiłam galaretę (właśnie wykańczam), będzie też biała kiełbasa pieczona z musztardą francuską i miodem. Syn mi wczoraj pomógł w robieniu sałatek (klasyczna jarzynowa i druga, moja ulubiona: cieciorka, tuńczyk, ser żółty, orzechy włoskie, majonez). Synek mi też wczoraj skopał ziemię pod warzywnik - hurra! A dziś wykradałam sobie błogi czas dla ogrodu - poprzycinałam róże i wierzbę hakuro. Było chłodno ale słonecznie. Wygrabiłam też śmieci pozimowe - kolejny raz, bo wiatr mi ze wsi nowe przyniósł. A z ciast robię zawsze to samo: baby drożdżowe, paschę (właśnie w doniczce na ganku odsikuje się z niej wilgoć) i mazurki. Spody do mazurków już upiekłam, robię je z kruchego niesłodzonego ciasta, a "faszeruję" masą kajmakową i orzechami/migdałami. Będzie też tort: kupny biszkopt czekoladowy ze sprawdzonej cukierni, bita śmietana, mrożone maliny, jeżyny i świdośliwa - taki niby szwarcwald. |