Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Śnieg topnieje...... wzięłam łopatę i dałam dawkę wody iglakom. Słonko wyszło, to zaraz się go pozbedziemy całkiem. Musiałam też iglaki otrzepać z tej warstwy namoknietej, bo by gałęzie połamało.
Czekam aż chleby wyrosną. Skręcę ser i biorę się za sprzątanie..... I na listonosza czekam z wielkim utęsknieniem, bo to zależy od niego, czy u nas biała kiełbasa na stole będzie...


Joasiu pisankę to pewnie ciężko ulepić pan zielony

Zuziu to śnieżyca poszła do Ciebie... To Twój salonik mnie natchnął z tym kolorkiem aniołek

Pat wiedziałam, że Ci się spodoba pan zielony Ja jeszcze nic nie sprzątałam, od poniedziałku w kuchni siedzę....


  PRZEJDŹ NA FORUM