Dwa w jednym, czyli miejska dżungla
Sporo ładnych bylin Ci przybyło, widzę.
Spodobały mi się zwłaszcza: drugi w kolejności liliowiec i prymulka na końcu.

A mnie dziś o mało z chodnika nie zwiało, parasolkę mi powyginało tak, że musiałam ją złożyć i nadaje się do wywalenia, a wtedy oczywiście wiało na mnie zamarzającym deszczem. Późnym popołudniem pokazało się trochę słońca.
Kwiecień plecień...


  PRZEJDŹ NA FORUM