Rozmowy przy kawie (11)
Chciałam donieść kawę, ale widzę, że Iwonce to bardziej melisa potrzebna aniołek

Zaraz chyba odważę się i wyjdę póki mniej duje, bo trzeba posprzątać to co wiatr rozwłóczył...R. nie zareagował na wczorajszą zjadliwą uwagę, że nie byłoby sprzątania, gdyby ktoś zamówił kontener i ktoś go zapełnił...może jak w remizie fragmenty z tynku naszej łazienki okna powybijają to R. poczuje się zmotywowany diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM