NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród
Elu zmartwiłaś mnie informacją o koronografii czekającej Twojego M. Bardzo mocno zaciskam kciuki za sprawne załatwienie procedur (nie wiem czy moje kciuki pomogą ale zawsze trzeba mieć nadzieję) i za szybką rekonwalescencję po zabiegu ( to jest zabieg czy operacja?). Elu temat opieki zdrowotnej jest dla mnie bardzo irytujący bo ciągle kołacze mi w głowie pytanie po co płaciłam przez 37 lat ciężkie pieniądze na ten cel jeśli nie mogę uzyskać opieki wtedy, gdy jest mi potrzebna a niewielką operację oferuje mi się za 2 lata?

Nadal chcesz do swoich świerków wprowadzić modrzew? Nie boisz się ochojnika?


  PRZEJDŹ NA FORUM