Rozmowy przy kawie (11)
Iwonko nie, na same święta tylko mama, w pierwszy dzień świąt wieczorem średnia siostra z córkami i to tyle, Asię i chłopaków na żywo nieprędko zobaczymy - obawiam się, że czas świąt gdy wszyscy najbliżsi byli przy stole razem już nieodwołalnie przeminął płacze W związku z tym menu mam tradycyjne i skromne, bo tak naprawdę tylko na niedzielę, w poniedziałek R. edzie z dziewczynkami do drugich dziadków, więc nie ma co za wiele się szykować, ale z drugiej strony szykuję zestaw potraw niedostępnych w Irlandii na po świętach, żeby te biedaczki, łososiem i jagnięciną karmione trochę podtuczyćwesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM