Rozmowy przy kawie (11) |
A ja już tu zaglądałam, ale musiałam kurogalopkiem załatwić kilka pilnych spraw, m.in. skoczyć na pocztę. Ale już wszystko najpilniejsze załatwiłam, wiec pozdrawiam Was poniedziałkowo. U nas choć przestało lać, a to już coś, bo lało jak z cebra jeszcze rano. Nie mogłam wstać, a i w drodze uzysłowiłam sobie, że zapomniałam położyć tapety Obeszło się zatem bez makijażu Ale to najlepiej obrazuje, jak bardzo byłam rano zaspana. |