Witam. Kawka na drugą nóżkę postawiona.
Dziś niebo postanowiło obudzić mnie deszczem. Pada! Ale jako, że dziś jest Niedziela Palmowa, to nie planowałam żadnych prac ogródkowych, to nawet mi nie żal. A deszcz wiosną potrzebny. Zwłaszcza po suchej zimie.
Dziś mam plany "szyciowe". Będę się zmagała z zazdrostkami. Jak na mnie, to super trudne zadanie i nie wiem czy nie polegnę. Ale zobaczę. Ponoć kto nie ryzykuje to ... (i tutaj należy sobie dodać dalszy ciąg wg. uznania)
Wczoraj udało mi się sfotografować moje początki kwitnienia. Zaczęły kwitnąć żonkile, miodunka, prymulki, fiołki oraz cebulica. Najbardziej mnie zafascynowały prymulki, które zaczęły kwitnąć zanim wylazły z ziemi.
|