Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Basiu ja z moimi burkami opracowałam system oznaczania mojego terenu wesoły Za pomocą kamieni ,korzeni,pniaków itp...takimi rzeczami wytyczałam im granice ,poza które nie mogą przechodzić..oczywiście wpadki się zdarzają,ale po tylu latach to rzadkość...ale jak rabaty zarosną to mały skuma o co kaman .Ja bym Yogiemu zostawiła tą dróżkę wzdłuż ogrodzenia....to psi zwyczaj...i na co Ci się szarpać, wszystko można pogodzić ,i pies syty i ogród cały wesołyjakieś pnącza,czy róże na ogrodzenie możesz posadzić od drugiej strony...choć i tak powinny dać sobie radę, u mamuśki się trzymają...a ścieżkę wydeptuje ciężki owczarek niemieckioczko


  PRZEJDŹ NA FORUM