Rozmowy przy kawie (11) |
Jak to miło na kawkę trafić od rana. Co prawda nie piję, ale towarzystwo jest Też się obudziłam dziś o nieprzyzwoitej godzinie i tak koczuję od świtu. Jak się pora zrobi bardziej przyzwoita, to może wreszcie bryknę róże przyciąć i co tam mi jeszcze pod sekator wpadnie. Dziś jadę do miasta wielkiego Koszalin i mam nadzieję na jakieś fajne zakupy, obym się nie zawiodła. Coś do domu mi się chce, coś do ogrodu i może coś na grzbiet... Poza tym czekają mnie spotkania towarzyskie |