| Dwa w jednym, czyli miejska dżungla |
| Aniu a jednak! Dzięki Iwonko eksperyment się powiódł dzięki łagodnej zimie. No, mamy dywany w jednym pokoju, z jednej strony dla ochrony parkietu, który jest tylko woskowany, wiec narażony na brud i uszkodzenia. Z drugiej strony z uwagi na chłód wiejący od podłogi, bo ta część domu nieocieplona od spodu i bez podpiwniczenia. Dario Kicia najbardziej o drapanie po grzbiecie się awanturuje. Uwielbia to. U mnie pierwiosnki od dwóch lat w zasadzie rosną, kilka fajnych odmian mam od EwyM, wszystkie ładnie przezimowały. Aniu przy tej temperaturze rzeczywiście co dzień to jakieś zmiany. Po pracy w deszczu zdokumentowałam jeszcze to i owo. Kolejne bratki ![]() ![]() Pierwsze tulipany się pokazują ![]() ![]() ![]() Najokazalszy ciemiernik w ogródku frontowym ![]() Pierwiosnek, chyba lekarski? W taką pogodę autofocus w aparacie durnieje. ![]() I na koniec jeszcze kwitnące krokusy ![]() ![]() Przyjechały róże z RosaPlant |