Rozmowy przy kawie (10) |
Zaprowadziłam małe do szkoły....u nas po nocnym deszczu słońce przygrzewa aż miło...wkoło paruje...pachnie cudownie....ech idę chyba na kawkę do ogródka,bo ciepło jest...a co tam, zawsze byłam niegrzeczna pacjentka,to co się będę wyłamywać Pat...kurczaki ja mam "Braci Karamazow "czytać....a Ty mi tu ogrodnicze programy proponujesz ...ja muszę się niestety kontrolować...bo ogród mnie ciągnie strasznie...normalnie na głodzie jestem A wczoraj mi nawóz przywieźli. ..dzisiaj pienne różyczki przyjadą i myślę jak tu się wyrobić ..ale co tam...damy radę ,jak nie jak tak Idę pyknę bratki i wychyle kawusię Miłego Wam czwartunia życzę |