Rozmowy przy kawie (10) |
O, ludziska, ja dziś miałam do roboty na 12.00 (bo rekolekcje w szkole), więc umówiłam się z jedną dziewczyną z mojej wioski, która powiedziała, że jedzie do Słupska o 11.00. Jednak o 11.00 się okazało, że samochód jej nie zapalił, więc pobiegłam na szosę krajową i tam machałam ramieniem prawym na przejeżdżające samochody, aż upolowałam jednego dobroczyńcę, który zawiózł mnie do miasta. |