Rozmowy przy kawie (10) |
Wróciłam od wetki, Zygzak jest zdrowy, ciekawe ile utrzyma ten stan po wyjściu na dwór ale jestem bardzo wdzięczna naszej kociej pani doktor, bo za całe jego leczenie grosza nie wzięła Na pociechę po jeździe z drącym się kotem do miasta kupiłam sobie prymulki, bratki i jaskry, pokusa była zbyt duża, bo sa w ogrodniczym strategicznie wystawione na zakręcie, więc nie da się ominąć wzrokiem wjeżdżając do miasta Idę niedługo posadzić do balii |