Ra-barbarowe kolejne miejsca na ziemi
Czy na pewno? Nigdy nie jest zbyt późno?!
To i ja się odezwę w sprawie kuchni i wężownicy - w zamierzchłych czasach mieszkałam przez kilka lat w mieszkaniu z taką kuchnią węglową, która ogrzewała wodę (bo było CO niezależne). Co do ciągłego podkładania węgla - nie doświadczyłam tego, bo jednak nagrzanie wody nie wymaga aż tak długiego czasu i w nocy mogłam spać spokojnie - ale dla mnie potęznym mankamentem było to, że w kuchni było wciąz gorąco...w lecie było to bardzo uciążliwe. No i brudno - fakt.


  PRZEJDŹ NA FORUM