Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Małgosiu ja mało zawału nie dostałam, jak zobaczyłam go leżącego na tej żurawce. Tylko patyk spod niego wyglądał.... Miałam też tam bratki, które sadziłam, jak jeszcze psa nie było. Sporo strat robi ten niszczyciel....
Idę go zawołać, bo się zmęczy tym stróżowaniem.


  PRZEJDŹ NA FORUM