NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród |
Elu z wielką przyjemnością patrzyłam na Twoje krokusy. Kolory piękne i te ilości... Współczuję irytacji związanej z nierzetelną pracą Siódemki. Ja z kolei niespodziewanie otrzymałam w piątek Grandiflorę. Całe szczęście, że w piątek bo dzisiaj wyjechałam na kilka dni i gdyby przesyłka przyszła w poniedziałek to musiałaby czekać pod drzwiami do mojego powrotu. |