| Margolciu ja od dawna zmagam się z depresją w rodzinie, wiem że gderać nie mogę, ale czasem człowieka poniesie.... Pat miała rację Banderas jest pobudzony w ....dobrym kierunku
     Dziewczynki Kochane nie mam czasu odpisywać Wam imiennie....PRZEPRASZAM i DZIEKUJĘ że jesteście
   Wczoraj w związku ze wstawianiem szamba ja nie dawałam rady z emocjami, a on taki  normalny był.
 Myślałam że mnie szlag trafi!!!
 Koparka przyjechała na 10-tą o 12-ej był gotowy wykop a szambo mieli dostarczyć między 12-13- niestety nawet nie odbierali telefonu, we mnie wrzało a musiałam się hamować.Do tego ziemia w wykopie zaczęła się niebezpiecznie osuwać, robił się lej.Operator koparki chciał zasypać wykop i odjechać
  Radził  odczekać by obsuszył sie teren- może w maju....  Szambo spod Radomia odezwało się , że maja kłopoty i przyjadą na 15-stą
  Przyjechali przed 16-stą. Operator koparki okazał sie cierpliwym i dobrym chłopakiem- postanowił jednak poczekać na tych cholernych szambowych kłamców wyciągnął z wykopu osuwający sie ił i glinę.
 Koła koparki grzęzły, po prostu strach się bać
  Co przeżyłam to moje.Pan Koparkowy policzył za 3-godziny, a był 7!!!!, trochę mu dopłaciłam  na lewo-do kieszeni, bo on tylko dorabia u właściciela koparki, który płaci mu.... AŻ!!! 10ZŁ/GODZINĘ!!!
 Poczęstowałam kawami, słodyczami i dobrym obiadem
  Jestem Mu baardzoo wdzięczna.To 46-letni kawaler, mieszka z rodzicami i prowadzi gospodarstwo, czyli taki [b"Rolnik szuka żony"][/b] Mój B. miał towarzysza do rozmowy....ha haaa... obaj nie wiele mówiący    
 
  
 
 
  
 
  Osuwanie się tzw. ziemi.....
  
 
  wykop w dole coraz węższy i pojawia się woda...buuuuuu
 
 
  Przyjechali dziady!!!
 
 
  
 
  Koniec! Częściowo zasypane, reszta jak obeschnie grunt i hydraulik podepnie rury kanalizacyjne.POGDODY SUSZY-teraz PRAGNĘ!
 
 
  Taakie ogromne głazy wykopał mi na moją prośbę pan koparkowy
  
 Teraz zastanawiam się co ja w takiej
  glebie posadzę   Dzis mam spotkanie z hydraulikiem.... do zobaczenia
  |