Rozmowy przy kawie (10) |
Byłyśmy w ogrodzie, byłyśmy w ogrodzie, byłyśmy w ogrodzie Całkiem fajnie szło do momentu, aż Sara zauważyła, że używam wyrywacza i zażądała własnego...wrzask był nieludzki, jak się okazało, że takim nie dysponujemy ale pogoda cudna, błękitne niebo i 16 stopni, oby tak dłużej |