NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród |
Dziękuję. Mam nadzieję, że nie jest za późno, wyniosłam w skrzynce na taras, tam słońca nie będzie i wiatru też nie. No i pilnować mi jednak łatwiej. Już naprawdę tylko jedno pytanie. Czy mogę je ruszyć i przesadzić jednak do gruntu, czy lepiej zostawić jak są? Nie wiem czy nie za ciasno ich pousadzałam razem. W ogrodzie więcej ziemi... To koniec pytań, obiecuje. |