Uwaga, będę bluzgać na pocztę polską (Betina może nie czytać)...dziś kolejny raz pani zamierzała mnie na zywca okraść Miałam ciężki list do Irlandii, więc chciałam wysłać jako ekonomiczny, bo dopłata za priorytet duża, a mi się nie spieszy. Podałam pani, mówię, że list zwykły, pani upewnia się, czy na pewno nie priorytetowy, potwierdzam, że nie, po czym po zważeniu widzę, że zapisuje sobie na karteczce kwotę jak za priorytet. Zagotowało mnie, ale pytam uprzejmie to ile ten list będzie kosztować i mi pani mówi, tyle co za priorytet...wywarczałam, że w cenniku PP na stronie internetowej stoi kwota prawie o dychę niższa, więc czemu tak, na co pani robi wielkie oczy "Aaaaa to pani nie chciała priorytetu?" Noż, ku...!! Rżną ludzi bez znieczulenia w świetle dnia Żeby nie było, że się czepiam i może to ja tak niewyraźnie mamroczę, że ma być niepriorytetowy...stały przede mną 3 osoby, każda miała list zwykły polecony do wysłania i na stosownych świstkach opcji priorytetowej nie miała zaznaczonej...wszystkie dostały obowiązkowy priorytet bez pytania Mam w duuu... premie pań pocztowych i ich głodne dziatki...to jest kradzież w biały dzień i tyle!!
Dobra, wyplułam się, ale jest tylko kilka rzeczy na świecie, których zdecydowanie nie toleruję, a jedną z nich jest urzędnicze wymuszenie rozbójnicze 
A poza tym, to fajnie jest Słońce się przez chmury przedziera, jest szansa na popołudniowe wyjście do ogrodu, wyżyję furię na mleczach  |