Rozmowy przy kawie (10) |
Ja w końcu nigdzie nie poszłam, bo się paskudnie rozpadało. Basiu, ja sadzę róże w dołkach z mieszaniną kompostu z przekompostowanym końskim g..., ale to drugie niekonieczne. Korzenie skracam na 20 cm mniej więcej. Na dnie dołka robię niewielki kopczyk na którym rozkładam korzenie starając się nie zniszczyć tym cienkich, jasnych, które będą służyć do pobierania jedzonka z ziemi. Przy różach szczepionych miejsce okulizacji jest kilka cm poniżej powierzchni ziemi. Po zasypaniu ziemią z kompostem (mieszanka j.w.) podlewam solidnie, aż się błoto zrobi. Wygodniej jest zrobić coś na kształt niecki wokół krzewu, żeby woda się nie rozlewała. Wtedy ziemia dokładnie oblepia korzenie bez "dziur" z powietrzem. Potem usypuję kopczyk i gotowe. |